GOLAK: Jeszcze raz zachęcam do głosowania

W tym tygodniu kończy się teoretycznie serial o nazwie wybory. Piszę teoretycznie, bo może jeszcze dojść do drugiej tury w wyborach na burmistrzów Nowej Rudy i Radkowa. Ale może też dojść do sytuacji, że wybrany burmistrz przy okazji zostanie też wybrany miejskim radnym i trzeba będzie powtórzyć głosowanie w danym okręgu. Piszemy o takich możliwych paradoksach kilka stron dalej. Muszę przyznać, że czuję na sobie pewną odpowiedzialność. Odpowiedzialność za to, ilu z nas - mieszkańców Nowej Rudy, Radkowa i okolicznych miejscowości pójdzie do urn. Zatem nie dziwcie się, że jeszcze raz zachęcę Was do głosowania. Miejmy wpływ na to, kto będzie nami wszystkimi rządził przez kolejne cztery lata. Każda osoba, która w niedzielę nie zagłosuje, nie będzie miała później moralnego prawa do narzekania. Przecież to od nas zależy, kto zostanie wybrany. Nie jest prawdą, że z góry ustalono, kto będzie nami rządził. Szczerze się przyznam, że po tych wyborach spodziewam się wielu niespodzianek. I jeszcze apel do wszystkich mieszkańców - to nie są tylko wybory radnych rady miasta, czy gminy oraz na włodarzy. Wybieramy także radnych powiatowych i radnych sejmiku. Warto więc nie zostawiać tych kart do głosowania pustych tylko także na nich zaznaczyć swój wybór. Moim zdaniem istotnym jest - niezależnie na kogo się oddaje swój głos - abyśmy mieli swoich przedstawicieli także w Sejmiku i Radzie Powiatu. Tam zapadają decyzje, które w dużej mierze mają z nami związek. To tam, a nie w noworudzkim, czy radkowskim ratuszu decyduje się o remoncie dróg wojewódzkich, czy powiatowych, budowie nowych obwodnic, uruchamianiu dodatkowych połączeń szynobusami, czy dostępności do lekarzy. Na koniec takie małe wspomnienie. Dzisiaj oddaję w Państwa ręce 912 wydanie Gazety Noworudzkiej. Jesteśmy z Państwem obecni już przy okazji szóstych wyborów samorządowych w wolnej i niepodległej Polsce. Niezależnie od tego, co wydarzy się w niedzielę, jednego możecie być pewni - Gazeta Noworudzka dalej będzie opisywać rzeczywistość taką, jaka jest. Nas nie da się kupić, bo wydawanie gazety, to odpowiedzialność porównywalna do tej jaką ponoszą lekarze ratujący ludzkie życie. Cieszę się, że przy okazji kampanii tyle razy doświadczamy jak wielką siłę ma nasza gazeta. Kandydaci - zwłaszcza na radnych - chodząc po domach swoich wyborców wspominają, że ludzie masowo mówią im, że wiedzą właśnie z Gazety Noworudzkiej o ich kandydowaniu. Takie opinie - nie odosobnione - są dla nas naprawdę bardzo cenne i dodają nam skrzydeł. Dziękujemy