Policjant pójdzie siedzieć

 Sąd apelacyjny utrzymał wyrok sądu okręgowego. Oznacza to, że były policjant trafi na cztery lata za kratki. 35-letni Grzegorz L., pseudonim „Kotlet”, miał od lat złą reputację. Radkowski policjant dość często nadużywał uprawnień służbowych. Skazany, będąc funkcjonariuszem policji, zgwałcił 16-latkę. Następnie przeświadczony, że pokrzywdzona jest w ciąży, wielokrotnie nakłaniał ją do aborcji. Umawiał ją i zawoził do prywatnych gabinetów lekarskich we Wrocławiu. Grzegorzowi L. udowodniono również, że we wrześniu 2006 r. usiłował zgwałcić inną małoletnią dziewczynę. Najpierw upił nastolatkę, a potem chciał ją wykorzystać. Dziewczynę przed gwałtem uchronił nadmiar wypitego alkoholu, którym policjant ją częstował. Szesnastolatka, kiedy Grzegorz L. zaczął się do niej dobierać w samochodzie zwymiotowała. To uchroniło ją od gwałtu. To jednak nie koniec kłopotów z prawem Grzegorza L. Wspólnie z kolegą z komisariatu, Tomaszem I., odpowiada jeszcze w jednej sprawie o przekroczenie uprawnień służbowych. Obaj są oskarżeni o pobicie i bezprawne wywiezienie za miasto 15-letniego Patryka z Wambierzyc, który dwa miesiące później popełnił samobójstwo. Pierwszy akt oskarżenia w tej bulwersującej sprawie trafił do sądu w grudniu 2007 r. Doniesienie do prokuratury złożyła babcia 16-letniego Patryka z Wambierzyc, którego oskarżeni policjanci bezpodstawnie zatrzymali, wywieźli radiowozem do lasu i tam pobili. W tej sprawie był już wyznaczony termin rozprawy. Okazało się jednak, że trzeba ją było odroczyć. Po publikacjach prasowych, do prokuratury zaczęli zgłaszać się kolejni poszkodowani. W toku śledztwa ustalono, że policjanci pobili jeszcze dwóch innych mieszkańców gminy Radków, tylko dlatego, że pasowali im do rysopisu sprawców. Jednego z nich wywieźli, podobnie jak Patryka, za miasto, drugiego wprost z radkowskiego rynku zabrali na komisariat.
Romuald Piela - Gazeta Noworudzka, 06.05.2010 r.