Powiat Kłodzki. Poza sezonem letnim właśnie okres świąteczno-noworoczny dla właścicieli pensjonatów, agroturystyk czy schronisk to najlepszy czas na zarobienie pieniędzy. Niestety pandemia już drugi rok z z rzędu może sporo namieszać. Choć w tym roku nie ma (na razie) tak rygorystycznych obostrzeń jak w roku ubiegłym, to hotelarze i tak nie mogą czuć się pewni. Przykładem jest Zakopane. Jeszcze do niedawna górale cieszyli się, że na święta, Sylwestra i Nowy Rok mają pełne obłożenie. Dziś płaczą, bo ludzie z obawy przed kolejnym lockdownem odwołują rezerwacje. Sprawdzamy zatem jak jest u nas, w Górach Sowich i Stołowych.
Harenda w Ludwikowicach
Właściciele na razie mogą spać spokojnie, bo jeszcze nikt nie odwołał rezerwacji. Chętni na spędzenie Świąt Bożego Narodzenia miejsc noclegowych w Harendzie nie znajdą. Inaczej wygląda sytuacja z sylwestrem i Nowym Rokiem. Rezerwacje są, ale nie ma ich tyle co na święta. Goście dzwonią, pytają o nocleg i na tym się kończy. Boją się kolejnego lockdownu.
"Szyprówka" Chata Pod Sową w Sokolcu
W okresie świątecznym "Szyprówka" jest zamknięta i nie przyjmuje gości. Z kolei na brak rezerwacji na Sylwestra i Nowy Rok właściciele nie narzekają. Tu również nie było jeszcze sytuacji, żeby ktoś zrezygnował z zaplanowanego przyjazdu.
Restauracja, hotel Graniczna w Radkowie
Rezerwacje na okres świąteczny są, ale jak przyznaje właściciel szału nie ma, choć zapytań było wiele. Bardzo dużo jest ich z kolei na Nowy Rok. Z zaplanowanego pobytu w Granicznej również nikt nie zrezygnował, a wręcz przeciwnie. Goście dzwonią i upewniają się, czy na pewno będzie otwarte.
Ośrodek Wypoczynkowy "Wisła" w Sokolcu
Właściciele tego ośrodka przyznają, że strach wśród gości przed kolejnym lockdownem rzeczywiście jest. Były rezerwacje od rodzin 6-8 osobowych i niestety były też rezygnacje, choć goście zapewniali, że są zaszczepieni. Takie sytuacją dotyczą i świąt i Nowego Roku. Rezerwacje były robione już dwa miesiące temu, a teraz są odwoływane. Właściciele przyznają, że nieciekawie to wygląda i w porównaniu do lat "normalnych" jest beznadzieja.
Agroturystyka "Góry Sowie" w Sokolcu
Tu o nocleg i pobyt w okresie świąteczno-noworocznym dziś nikt nie pyta, choć jeszcze miesiąc temu telefony z zapytaniami się urywały. Właściciele nie ukrywają, że kiedyś telefony dzwoniły do ostatniego dnia, zwłaszcza w Sylwestra, a okres zimowy był oblegany. Dzisiaj, na tę chwilę jest tylko jedna rezerwacja.
Siedem Łanów w Radkowie
Właściciele tego gospodarstwa agroturystycznego na brak gości nie narzekają. Nikt rezerwacji nie odwołał, a okres świąteczno-noworoczny jest nimi wypełniony.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.