Powódź 2024. Liczba mieszkańców gminy bezpośrednio dotkniętych skutkami powodzi to 4 238 osób. Zniszczeniu uległo 12 km dróg, których odbudowa kosztować będzie minimum 15 mln zł. Uszkodzonych zostało 8 mostów i przepraw wartych w przybliżeniu 17 mln. zł. Ucierpiały również ścieżki rowerowe, których naprawa pochłonie 2,5 mln. zł. Ponad 200 tys. zł, kosztować będzie usuwanie zniszczeń w jednej ze szkół samorządowych.
Licznie strat nadal trwa
Dokładna wielkość strat finansowych związanych ze zniszczeniami w 116 budynkach nie została jeszcze wyliczona. Inaczej, niż w przypadku budynków należących do gminy i ośrodka pomocy społecznej, gdzie woda uszkodziła mienie wartości 800 tys. zł. Szkody stwierdzono też w ok. 20 budynkach gospodarczych, których naprawa pochłonie ok. 2,5 mln. zł.Ucierpiały cale kilometry sieci wodociągowej. Ich odbudowa pochłonie conajmniej 15 mln zł. Uszkodzenia w oczyszczalni ścieków wyceniono na 80 tys. zł, a naprawę 15 stacji pomp na 1,5 mln. zł. Zniszczenia stwierdzono też w 7 radkowskich obiektach sportowych. To kolejne 700 tys. zł potrzebne na remonty. Odbudowa 30 km rowów odwadniających pochłonie 15 mln zł.
Wszystko to są szacunkowe dane, ostateczne będą na pewno inne
- wyjaśnia burmistrz Radkowa.
Prywatni wciąż liczą
Straty w mieniu prywatnym nie zostały jeszcze zsumowane. Na ten moment wiadomo jedynie, że zniszczeń lub poważnych uszkodzeń doznały 154 budynki jednorodzinne.Ponad 1 tys. ton zniszczonego wyposażenia z zalanych posesji wywiezionych zostało na koszt gminy. Mowa o zniszczonych sprzętach, wyposażeniu, zerwanych tynkach, podłogach i regipsach.
Mieszkańcy nie płacą za wywóz, koszty pokrywa gmina
- uściśla Jan Bednarczyk, burmistrz Radkowa.
Według stanu na dzień 16 października tylko na ten cel z budżetu Radkowa wydano 2,5 mln zł.
Będą rozbiórki?
Conajmniej w dwóch przypadkach konieczna może okazać się rozbiórka, zniszczonych podczas powodzi budynków. Czy będzie ich więcej, wykażą wyniki rekontroli, prowadzonej w Radkowie przez nadzór budowlany. Inspektorzy sprawdzają stan zniszczeń i określają ich procent.Skala zniszczeń dopiero teraz zaczyna być widoczna. Budynki osiadają i pojawiają się pęknięcia. Trzeba sprawdzać wszystko, wejść do każdej piwnicy - relacjonuje Bednarczyk. Burmistrz Radkowa dopiero za kilka dni będzie miał fachową oceną, ile budynków wymaga specjalnych zabezpieczeń, a ile kwalifikuje się do rozbiórki. Nadzór budowlany ma do skontrolowania ok. 200 obiektów.
Ponad 60 wniosków
Do tej pory 60 radkowian zwróciło się z wnioskiem o bezzwrotną pomoc rządową w wysokości do 100 tys. zł i 200 tys. zł, na odbudowę lub remont zniszczonych przez kataklizm domów i zabudowań.Biegli muszą szczegółowo ocenić stan i stopień zniszczeń. Po to właśnie są eksperci od budownictwa, żeby precyzyjnie określić stan i procent zniszczeń budynków. Dopiero w oparciu a taką ekspertyzę będzie wiadomo, jaka kwota rządowej pomocy finansowej jest w każdym konkretnym przypadku właściwa - informuje Jan Bednarczyk.
Bez zbędnej zwłoki wypłacane są natomiast zasiłki w wysokości 2 i 8 tys. zł. Do tej pory wydano na nie w gminie Radków prawie 4 mln zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.