Mieszkaniec gminy Radków otarł się o śmierć
Jechał stanowczo za szybko. Nagle stracił panowanie nad samochodem i wyleciał z szosy wprost na uliczną latarnię. Taki przebieg miał najprawdopodobniej
wypadek, do którego doprowadził 28-letni mieszkaniec gminy Radków.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 30 września, tuż przed godz. 9.00. Jadący ulicą Dusznicką w Kłodzku (od ronda), Opel Tigra uderzył w latarnię uliczną, tuż przy głównym wejściu na cmentarz. Siła uderzenia była tak duża, że ze słupa spadł cały klosz. Naoczni świadkowie zdarzenia mówili o bardzo dużej prędkości i brawurowej jeździe. Kierowcą Opla był 28-letni mieszkaniec gminy Radków. O wielkim szczęściu może mówić jego kolega, siedzący na fotelu pasażera. 19-latek (także z Radkowa) dosłownie otarł się o śmierć. Samochód wbił się w latarnię prawą stroną
Przemysław Ziemacki
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 854.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.