reklama

Radków. Założy majtki i pójdzie ratować?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Redakcji

Radków. Założy majtki i pójdzie ratować? - Zdjęcie główne

foto Archiwum Redakcji

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Tegoroczny deficyt ratowników to problem nie tylko Wojciecha Kołodzieja, prezesa Centrum Turystyczno-Sportowego w Nowej Rudzie, ale i burmistrza Radkowa. Aby otworzyć zalew Bednarczyk potrzebuje ich ok. 15. Jeżeli ratowników nie będzie burmistrz deklaruje, że sam założy majtki i pójdzie pilnować bezpieczeństwa nad wodą.
reklama

Brak ratowników, to obok oszczędności jeden z powodów dla których basen miejski w Nowej Rudzie planowano otworzyć dopiero od lipca. Jak mówił w rozmowie z dziennikarzami Gazety Noworudzkiej Wojciech Kołodziej, prezes Centrum Turystyczno – Sportowego w Nowej Rudzie, na rynku pracy jest deficyt tego zawodu. A studenci, którzy mają ukończony kurs i odpowiednie kwalifikacje wolni są dopiero od lipca. Z brakiem ratowników boryka się też burmistrz Radkowa.

Jest z tym duży problem. Zalew planujemy otworzyć w połowie lipca, a na razie mamy połowę obsady, a potrzebuję w granicach 12-15 ratowników. Nie ma na rynku ratowników, murarzy, zbrojarzy, tynkarzy. Budowa hali stanęła, bo niektórzy robotnicy rzucili robotę i poszli na zasiłki. Nie ma ludzi do pracy
– mówi Jan Bednarczyk, burmistrz Radkowa.

W latach poprzednich problemu z ratownikami nie było, ale były inne realia. Na terenie kąpieliska była wieża ratownicza, a bezpieczeństwa pilnowało czterech ratowników. W dużym zbiorniku był zakaz kąpieli, a tego by był przestrzegany pilnowali strażnicy miejscy i wędkarze. Choć zdarzały się osoby, które zakaz miały za nic. W ten sposób trzy lata temu doszło tam do tragedii i utopił się mężczyzna.

A teraz jak zamontowane zostaną urządzenia takie jak czterotorowa zjeżdżalnia, wieża ze zjeżdżalniami tunelowymi, tory pływalnicze w poprzek, małe kąpielisko dla dzieci na zewnątrz, aqua park wodny z gąsienicami, natryskami itd. to sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Potrzebuję, nie dwóch czy czterech, tylko minimum 14-15 ratowników
– twierdzi Bednarczyk.

Dziś jest problem, żeby obsadzić ratownikami linię brzegową. Jednak Bednarczyk zapewnia, że jakby nie było zalew i tak w lipcu otworzy.

Zalew ruszy, bo jakoś tymczasowo rozwiążemy ten problem. Ale mówimy, żeby coś było wreszcie nie tylko tymczasowe w tym kraju. Prezes spółki Radkowski Zalew, pan Pawłowski jest ratownikiem i też przecież może iść pilnować bezpieczeństwa. Ja znajdę w domu kartę upoważniającą do pływania żaglówkami i ratowania, założę majtki i też pójdę, ale nie o to przecież w tym wszystkim chodzi – uważa Bednarczyk. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama