Ruina nadal straszy

Budynek straszy spalonym dachem, wybitymi szybami w oknach, zerwanym stropem, a także luźnymi dachówkami, które w każdej chwili mogą spaść na przechodniów. Samorządowcy mają związane ręce, gdyż obiekt jest własnością prywatną. Obecny stan budynku bulwersuje sołtysa Bożkowa Zygmunta Rozwandowicza. - Zgłaszaliśmy sprawę do prokuratury i do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Obydwie instytucje mają związane ręce - mówi. Jego zdaniem władze gminy byłyby skłonne wykupić obiekt i wyremontować go bądź wyburzyć. Nie ma jednak takiej możliwości, bo z właścicielem obiektu praktycznie wcale nie można się skontaktować. Tymczasem budynek popada w coraz większą ruinę. Stwarza zagrożenie przede wszystkim dla przechodniów. Dopiero jak budynek się zawali, to ktoś się nim zainteresuje. I wina jak zwykle spadnie na samorządowców - dodaje. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Piotr Zwierzyński również niewiele może w tej sprawie zrobić. W rozmowie z `Gazetą Noworudzką` powiedział, że w miarę możliwości finansowych obiekt został zabezpieczony i oznakowany. - Rozbiórki nie możemy przeprowadzić, gdyż jest to własność prywatna. Zapewnia, że nie pozostawi tej sprawy nierozwiązanej. Ma nadzieję, że uda się nawiązać kontakt z właścicielem obiektu.Więcej na ten temat w najnowszym (609) numerze "Gazety Noworudzkiej" z dnia 22.01.2009 r.