Schody już się nie ruszają

Bloki skalne piaskowca ciosowego, z których zbudowany jest Szczeliniec Wielki, leżą na marglach – skałach osadowych, które nie przepuszczają wody. Dlatego też po tegorocznych intensywnych opadach deszczu piaskowce uległy niewielkim przesunięciom. Remont był zatem konieczny, aby turyści byli bezpieczni. - Była potrzeba wykonania dwóch remontów. Pierwsza to poprawa schodów kamiennych przy wyjściu z Piekła do Nieba. One się ruszały, były niestabilne, trzeba było je mocniej przymocować i użyto do tego szyny, żeby już na lata służyły - mówi Bartłomiej Jakubowski, zastępca dyrektora Parku Narodowego Gór Stołowych. - Drugą część prac stanowiła wymiana kładek, które prowadzą przez cały Szczeliniec. Ta inwestycja prowadzona jest od lipca tego roku i jej zakończenie planujemy w październiku – dodaje Jakubowski. Kolejne odcinki, które w najbliższym czasie mogą zostać wyłączone dla ruchu turystycznego to dojścia na tarasy. - To będą wyłączenia jednego, albo drugiego tarasu. Jeżeli do tego w ogóle dojdzie będą to wyłączenia jednodniowe. Może być też tak, że ruch wyłączony nie będzie. Wszystko będzie zależało od intensywności ruchu turystycznego – tłumaczy Jakubowski.