Gmina Radków. Na terenie gminy do niedzieli ewakuowano trzy rodziny do lokali wskazanych przez samorządowców. Mieszkańcy ewakuowali się też na własną rękę ze swoich domów i mieszkań. Ich łączna liczba nie jest znana.
W razie gdyby były chętne osoby do ewakuacji, to mamy 50 miejsc w bursie przy szkole w Ścinawce
- przypomina burmistrz.
Jak się okazuje nie wszyscy chcą opuszczać swoje zalane domy. Jedna osoba prosiła nas, aby ją ewakuować. Ale gdy łódź podpłynęła, to ta osoba zrezygnowała i została - ujawnia Bednarczyk.
Ci którzy zostali w swoich domach zalanych przez wodę też mogą liczyć na wsparcie władz Radkowa.
W kilku miejscach proszono nas o dostarczenie posiłków do osoby, które nie zdecydowały się na ewakuację
- mówi Bednarczyk.
Co najbardziej ucierpiało?
Ścinawka Śr. jak nigdy dotąd, bardzo mocno ucierpiała. Ścinawka Dol. również. W Ścinawce Gr. i Tłumaczowie nie ma dramatycznej sytuacji, ale do końca nie można stwierdzić jakie są straty, bo miejscowości są praktycznie nieprzejezdne i z mieszkańcami mamy kontakt tylko telefoniczny - wyjaśnia burmistrz.Zalany jest m. in. kościół pw. Bożego Ciała w Ścinawce Śr. i rejon ulicy Wojska Polskiego, gdzie woda może sięgać nawet na wysokośi 1,5 metrów.
Czym się ratowano?
Władze gminy rozdały wśród mieszkańców 12 tys. worków, do których włożono 290 ton piasku.
Mieszkańcy sami zajęli się workowaniem
- podkreśla Bendarczyk.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.