reklama

Nikt nie zareagował na krzyki

Opublikowano:
Autor:

Nikt nie zareagował na krzyki - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNikt nie zareagował na krzyki
reklama

Jest piątek, 3 października. Ok. godz. 20:00 Piotr Kużaj wraca do swojego mieszkania w budynku przy ul. Małachowskiego w Jugowie. Gdy już wyciągał z kieszeni klucze do drzwi, nagle na klatce schodowej napotyka trzech młodych mężczyzn. Jeden z nich, jak gdyby nigdy nic, uderza go w głowę. Drugi mężczyzna pociąga w dół, tak że mężczyzna przewraca się na schodach. I to właśnie wtedy rozpoczął się prawdziwy dramat Kużaja. Trójka zwyrodnialców zaczęła go kopać po całym ciele. - Nagle przestali i powiedzieli, że na dzisiaj to koniec, ale jeszcze wrócą - wyznaje przestraszony pan Piotr. Wymiotował w nocy Tuż po tym zdarzeniu w budynku pojawiła się policja. Pan Piotr czuł się wtedy jednak jeszcze dobrze. Sytuację diametralnie zmieniła się w nocy. Mężczyzna zaczął wymiotować i stracił przytomność. Tylko dzięki szybkiej interwencji kolegi, pan Piotr trafił do szpitala. Lekarz stwierdził wstrząs mózgu. Więcej w najnowszym wydaniu Gazety Noworudzkiej nr. 907.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama