W ostatnich dniach 2016 r. okazało się, że władze miasta wiedziały o tragicznym stanie powietrza, ale w porę nie ostrzegły mieszkańców. Nie ostrzegły choć miały taki obowiązek. W efekcie mieszkańcy nie zważając na śmiertelne zagrożenie wychodzili na ulice miasta wdychając śmiercionośne powietrze. Tymczasem zalecenia inspektorów ochrony środowiska były jasne: nie wychodzić z domu. W połowie stycznia Maciej Bajda zapowiedział, że władze Nowej Rudy powinny za to odpowiedzieć. Sprawiedliwości chciał dochodzić u kłodzkich śledczych z Prokuratury Rejonowej mając nadzieję, że skierują do sądu akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi Tomaszowi Kilińskiemu lub innym urzędnikom winnym zaniedbań. Aktu oskarżenia jednak nie będzie. Podobnie jak prokuratorskiego śledztwa. - Po przeprowadzeniu przez nasze organy ścigania postępowania wyjaśniającego w sprawie mojego powiadomienia o popełnionym przestępstwie przez tutejszy Urząd Miasta, spotkało się ono z odmową o wszczęciu śledztwa - przyznaje Maciej Bajda.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.