Spółka przejmie twierdzę

Wielu mieszkańców miasta ma wątpliwości, czy ZAMG poradzi sobie z turystycznym biznesem. Także nieliczni radni opozycyjni krytycznie oceniają decyzję o dzierżawie. Tomasz Żabski z PO twierdzi, że ZAMG potrzebny jest burmistrzowi na twierdzy po to, by zaciągnąć kolejny kredyt. – Myślę, że chodzi o pieniądze na budowę kolejki gondolowej na twierdzę – mówi radny Żabski. Burmistrz Bogusław Szpytma nie kryje, że wciąż ma w planach budowę powietrznej gondoli, która połączyłaby główną twierdzę z fortem na Owczej Górze. Natomiast decyzję o wydzierżawieniu zabytku miejskiej spółce tłumaczył względami oszczędnościowymi.
To jego zdaniem tańsze rozwiązanie, niż tworzenie nowej spółki z prezesami całym zarządem. Powietrzna gondola, o której mówi się od 2 lat, będzie kosztowała 10 mln zł. Radni opozycyjni boją się że miasto, które już teraz prowadzi trzy bardzo drogie inwestycje, może popaść w
poważne tarapaty finansowe. – Poza tym uchwała o dzierżawą twierdzy stoi w sprzeczności z koncepcją utworzenia Fortecznego Parku Kulturowego, którą rada miasta przyjęła kilka lat temu – dodaje radny Żabski. – Dokument szczegółowo określa, co krok po kroku miasto powinno zrobić, by zaopiekować się tym zabytkowym obiektem. Wielu naukowców nad tym pracowało. I co? Dzisiaj mamy wyrzucić to do kosza, bo burmistrz ma inną koncepcję?


PIERO - Gazeta Kłodzka, 14.05.2010