Kilka razy w tygodniu korzystały ze słupieckiego basenu. Uczestniczyły również w wycieczkach autokarowych zorganizowanych m.in. do Kletna, Międzygórza, Karłowa, Wambierzyc i Barda. Najmłodszych mieszkańców Nowej Rudy odwiedził też policyjny Komisarz Lew. Natomiast w Miejskim Ośrodku Kultury w Nowej Rudzie uczestnicy obozu na dużym ekranie oglądali bajki. W dodatku uczestniczyli w warsztatach ekologicznych, nauki tańca i chodzenia na szczudłach.
Rafał Kulpiński, organizator obozu podkreśla, że organizacje tego typu imprez z roku narok jest coraz bardziej trudniejsza. – Z jednej strony z Nowej Rudy wyjechało na stałe sporo osób, które nam pomagało. Z drugiej brakuje godnego następcy ks. Józefa Siemasza, dzięki któremu „Górka” żyła przez cały rok – tłumaczy.
Paweł Golak - Gazeta Noworudzka, 03.09.2009 r.
Szczęśliwe dzieciaki
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: admin
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościZdrowy rozsądek zwyciężył politykę. Przywrócili uśmiech dzieciom na kilka tygodni. Stowarzyszenie „Juwenalis” po rocznej przerwie zorganizowało obóz pod namiotami na Górze Wszystkich świętych.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.