Ale wróćmy do tematu wycieczki. Byliśmy w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach w sobotę pierwsi. Jeszcze drzwi zamknięte, a my puk, puk na umówione zajęcia. Najpierw przemiła pani Marta zaproponowała naszej grupie, byśmy sami robili papier- zwany czerpanym. Ubraliśmy się zatem w żółciutkie fartuchy- wyglądaliśmy jak kurczaczki albo cytrynki, potem dostawaliśmy sitka i wkładaliśmy je do pojemników z rozmiękczoną celulozą. W jednym były dodatki roślin, które zabarwiły wodę na zielono, a w drugim powstawały karteczki ze znakiem wodnym św. Piotra- patrona miasta. Później odbijało się zaczerpniętą celulozę na szmacie i deskami wyciskało się wodę. Pan suszył je na specjalnej maszynie. Wyszły ładne karteczki ozdobnego papieru. No, i to cała filozofia robienia papieru.
Następnie nasza przewodniczka wprowadziła nas w temat powstawania papieru i zadawała trudne pytania z historii. Niektórzy z nas mieli naprawdę sporo wiedzy. Pani pochwaliła nasza grupę za zdyscyplinowanie i zainteresowanie. Później ruszyliśmy na spacer po Parku Zdrojowym, były odwiedziny Dworku Szopena. Piliśmy też zdrowotną wodę. Było jej osiem rodzajów. Druga grupa miała też takie zajęcia, ale w odwrotnej kolejności. Była też niespodzianka dla grzecznych - mogliśmy wziąć udział w dodatkowej wystawie „Zabawy z nauką”, robiliśmy praktyczne doświadczenia z prądem, magnesami, wodą...
Poczęstunek mieliśmy oczywiście w pizzerii, a na koniec do autokaru, i do domu.
Specjalnie dziękujemy p. T. Nalepce- naszemu kierowcy- za cierpliwość, wszelką pomoc i dużą sympatię do dzieci!
To nie była zmarnowana sobota, choć może niektórzy trochę zmarzli, atmosfera okazała się sympatyczna i wiele się nauczyliśmy. Warto się starać!!!
Iwona Szuber, Janina Kawulak- organizatorzy wyjazdu
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.