Negatywne zjawiska towarzyszące uzależnieniu od smartfonów spowodowały reakcję parlamentarzystów. Przygotowany przez Polskę 2050 projekt ustawy nowelizującej Prawo Oświatowe przeszedł konsultacje społeczne i trafił pod obrady. Nowelizacja przewiduje wprowadzenie całkowitego zakazu używania telefonów komórkowych i innych urządzeń mobilnych na terenie szkół podstawowych.
Właściwy kierunek
A statucie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Nowej Rudzie, jest od kilku lat zapis, zakazujący używania smartfonów podczas lekcji. W tym czasie urządzenia mają pozostawać schowane w plecakach lub tornistrach. Regulacja nie obejmuje jednak przerw w zajęciach dydaktycznych. I tu pojawia się problem.
Dzieciaki natychmiast sięgają po smartfony i zaczynają korzystać z bogatej oferty gier komputerowych. Tak mocno się w to angażują, że jak po dzwonku muszą wrócić do klasy, a gierka nie została skończona, nie potrafią się skoncentrować na zadaniach lekcyjnych, bo myślami są gdzie indziej. Przerwa jest po to, żeby pobiegać po podwórku, zjeść drugie śniadanie, dać odpocząć umysłowi a po dzwonku wrócić do klasy i być skoncentrowanym nad programem - relacjonuje Dariusz Chojecki.
Jego zdaniem zakaz powinien zostać wprowadzony jak najszybciej, bo ciągłe korzystanie ze smartfonów przez bardzo młodych ludzi, stanowi poważne zagrożenie dla ich prawidłowego funkcjonowania i rozwoju.
Perswazja zamiast zakazu
Komunikacja jest jedną z najważniejszych umiejętności człowieka. Jej rozwój w wieku szkolnym jest kluczowy dla rozwoju jednostki i społeczeństwa. Tymczasem uzależnienie od smartfonów sprawia, że dzieci i młodzież nie są w stanie rozwijać swoich umiejętności komunikacyjnych. Badania potwierdzają również, że korzystanie z telefonów komórkowych ma negatywny wpływ na koncentrację uczniów.
Nie jestem przekonany czy zakazy ustawowe są najskuteczniejszą metodą walki z tym zjawiskiem. Jestem zwolennikiem edukowania, pokazywania negatywnych stron nadmiernego korzystania z telefonów. Zakaz jest łatwo wprowadzić. Problem w tym, że trudno go potem wyegzekwować. Wolałbym, żeby młodzi ludzie i ich rodzice zrozumieli, że jest to szkodliwe. Mamy tego wiele przykładów. Jednym z nich są stwierdzone wady postawy związane z kręgosłupem szyjnym. To tzw. przodozgięcie, nabywane podczas długotrwałego wpatrywania się w ekran telefonu komórkowego - zwraca uwagę Jarosław Przybył, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Nowej Rudzie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.