Szyb nie w tym roku

Jak zapowiadają urzędnicy, w tym roku nowy przetarg na wybór wykonawcy na pewno nie zostanie już ogłoszony. Przetarg unieważniono, bo kwota zaproponowana przez potencjalnego wykonawcę znów była większa od funduszy jakimi dysponują władze miasta. Był to już kolejny przetarg, który nie został rozstrzygnięty na korzyść miasta. W tym roku, jak zapowiada Mariusz Fleszar, nie będzie on już ponownie rozpisywany. - Przetarg będzie powtórzony, ale dopiero zimą lub wiosną 2019 r. - mówi nam Mariusz Fleszar z wydziału inwestycji Urzędu Miejskiego w Nowej Rudzie. Ta inwestycja szczęścia nie ma. W tym roku miało być wyremontowane nadszybie szybu Nowy I. Na jego dachu miał zostać stworzony punkt widokowy. Urzędnicy, wykonawcy szukali już trzy razy i za każdym razem było „coś”. Albo nie było chętnych, albo potencjalni wykonawcy chcieli za robotę o wiele więcej niż dawały władze miasta. W efekcie w tym roku miejscy urzędnicy już się poddali, a podjęcie kolejnej próby wyłonienia wykonawcy odsunęli na przyszły rok. Szyb się zmienia Gdy istniała kopalnia miał osiągnąć 765 metrów głębokości przy 6,70 m średnicy. Służył do transportu urobku, materiału i jazdy załogi. Zaprojektowano w nim dwa wyciągi - klatkowy i skipowy. Przeznaczone dla tych wyciągów maszyny, zlokalizowane zostały w żelbetonowej wieży wyciągowej. Trzy lata temu, na pokopalnianym szybie otworzono najwyższą, bo 58 metrową, ścianę wspinaczkową w Polsce. Inwestycja pochłonęła dwa i pół miliona złotych.