Dwie osoby wylądowały w szpitalu, po tym jak zatruły się tlenkiem węgla
O mały włos nie doszło do tragedii. Przed tygodniem (środa, 18 września) dwie osoby mogły zginąć na skutek ulatniania się tlenku węgla. Na szczęście w porę interweniowali miejscowi strażacy oraz ekipa pogotowia ratunkowego. Strażacy nie mają wątpliwości, co było przyczyną zdarzenia. - Przyczyną ulatniania się tlenku był nieszczelny przewód dymowy - twierdzi Mariusz Matuła. - Dwie osoby zostały poszkodowane i zabrane do szpitala przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu pierwszej pomocy medycznej jednej osobie poszkodowanej, dokonaniu pomiaru stężenia tlenku węgla w budynku, sprawdzeniu przewodu kominowego oraz przewietrzeniu obiektu - relacjonuje przebieg działań strażak z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowej Rudzie. W akcji wzięło udział 10 strażaków.
KAMA
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 853.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.