reklama
reklama

Tymczasowe umowy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tymczasowe umowy - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościHrabia, który kupił pałac chce rozpocząć remont. Co z czterema mieszkającymi tam od lat rodzinami? Nowy właściciel zapowiada, że dokona renowacji parku, który jak dotąd był "miejscem spotkań gorzanowskich smakoszy mocnych trunków".
reklama

- Podpisałam umowę, ale potem miałam wątpliwości czy dobrze zrobiłam – mówi Teresa Malawska. Od sześćdziesięciu lat mieszka w gorzanowskim pałacu. Początkowo w jednym z głównych skrzydeł budowli, a od kilkunastu lat w oficynie na jej tyłach. Zajmuje tam małe, dwupokojowe mieszkanie. Kiedyś była pracownicą PGR-u, który przez lata miał tutaj swoją siedzibę. Nigdy nie płaciła czynszu.

- Na początku były próby pobierania opłat, ale szybko z tego zrezygnowano. Teraz nowy właściciel dał nam umowy do marca, chociaż uspokaja, że do końca 2011 r. nie musimy się wyprowadzać. Ja nie chce w ogóle się stąd przenosić - dodaje pani Teresa. Ma 79 lat i nie wyobraża sobie, żeby zamieszkać w Bystrzycy Kłodzkiej, a tam właśnie mają być przygotowane przez gminę mieszkania dla czterech rodzin, aktualnych lokatorów pałacu.

- Takie były ustalania z panią burmistrz - mówi Czesław Adamowicz, nowy właściciel obiektu. -Gmina ma zapewnić lokatorom nowe mieszkania. Ja podpisałem z nimi umowy tymczasowe, wyznaczając naprawdę symboliczny czynsz.

Hrabia Adamowicz, wywodzący się z litewskiej szlachty, jest zakochany w dolnośląskich pałacach i zameczkach. Od lat marzy ł by nabyć jeden z nich. To marzenie zrealizował przed ponad dwoma miesiącami kupując renesansowy pałac w Gorzanowie „romantyczną ruinę” jak sam o niej mówi. Chce tu nie tylko utworzyć centrum hotelowo-konferencyjne, ale - jak powiedział w wywiadzie dla naszej gazety - myśli o przeprowadzeniu się tu z całą rodziną, mieszkającą aktualnie w Kaleniu, w pałacu nabytym przed laty.

-Wiem, że jako nowy właściciel obiektu będę na cenzurowanym u mieszkańców Gorzanowa, zwłaszcza że wprowadzę tu pewne zmiany - przewiduje nowy właściciel pałacu. - Nie tylko muszę wyremontować pałac, ale także i jego otoczenie. Renowacji wymaga park, który do tej pory był przede wszystkim miejscem spotkań gorzanowskich smakoszy mocnych trunków. Nie oznacza to, że park będzie niedostępny dla mieszkańców, ale pociąganie z puszki czy butelki będzie musiało się tu skończyć - zapowiada arystokrata.

Maria Nowakowska

Więcej w 65 numerze "Gazety Kłodzkiej"

reklama

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama