Wobec ludzi jest nieufny. Pytanie tylko, czy taki los sobie wybrał, czy na taki został skazany?
Dwa tygodnie temu na łamach „Gazety Noworudzkiej” opublikowaliśmy artykuł „Stworzył im piekło”. Opisaliśmy historię gospodarza z Jawornika (dzielnica Drogosław) i jego zwierząt. Publikacja poruszyła wielu mieszkańców, którzy zdecydowanie stają w obronie mężczyzny. – On by muchy nie skrzywdził. To jemu jest potrzebna pomoc – mówi jeden z sąsiadów pragnący zachować anonimowość, który wspiera go żywnością. Jego zdaniem mężczyzna jest cały pogryziony przez pchły. W dodatku otrzymaną żywność oddaje zwierzętom lub tzw. menelom, którzy na nim żerują.
Jak się okazało, od 12 lat gospodarzowi i jego zwierzakom pomagają mieszkańcy centrum Nowej Rudy. Pani Rozalia M. od kilkunastu lat, kilka razy w miesiącu odwiedza mężczyznę i przekazuje mu pokarm dla zwierząt i dla niego samego.
– Przede wszystkim apeluję, aby pomóc mężczyźnie i nie zabierać mu zwierząt – mówi pani Rozalia. – Bez zwierząt ten mężczyzna umrze. Przecież to cały jego skarb – dodaje. Kobieta wnioskowała już niejednokrotnie do Urzędu Miasta i do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Rudzie. Starała się o pomoc dla gospodarza w postaci pozyskania żywności, czy wybudowania mu pieca. Jednym słowem o zapewnienie mu minimum potrzeb.
Alicja Zaboronek
Więcej w 714 numerze "Gazety Noworudzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.