reklama
reklama

Wandale zaatakowali

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wandale zaatakowali - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNajpierw powyrywali i spalili siedziska na trybunach. Później wrzucili ławkę do basenu. Teraz radkowscy wandale zniszczyli tablice turystyczne.
reklama

Były na nich mapa, przydatne informacje i zdjęcia ciekawych miejsc w mieście i gminie Radków. Dziś są już przeszłością. Wandale zniszczyli tablice informacyjne znajdujące się na parkingu rowerowym w ciągu drogi gminnej na ul. Nowy Świat. W 2018 r., do dziś, strażnicy miejscy ujawnili 14 tego typu i podobnych aktów wandalizmu na terenie gminy. - Głównie niszczą znaki drogowe lub inne oznakowanie m.in. tras rowerowych - mówi nam Leszek Dorszewski, komendant radkowskich strażników miejskich. - Spalono i wyrwano krzesełka na trybunach. Niszczone jest też mienie na Orlikach - wyginane są słupki, zrywane są siatki, które zabezpieczają piłkę podczas gry - wylicza komendant. Brak poszanowania Brak poszanowania dla mienia społecznego. Tak nazwać można działania radkowskich wandali. Kto jest temu winny? Wszystko zaczyna się od wychowania. Od podstaw wpojonych dzieciom przez rodziców. Proces wychowania dziecka wspomagają szkoły i nauczyciele. Kiedyś to rodzic i nauczyciel byli autorytetami. Dziś wszystko wygląda inaczej. - Duża część społeczeństwa nie chce przyzwyczaić się do zmian, do nowej rzeczywistości, w której dominują różne inwestycje realizowane z myślą o mieszkańcach - mówi Leszek Dorszewski. - Pamiętam Radków z początku lat 90, kiedy tu przyjechałem. Od tamtej pory wszystko się zmieniło. Zmieniła się infrastruktura. Jest kolorowo i przyjaźnie - dodaje. Tu grasują wandale - Najwięcej zdarzeń odnotowujemy w ciągu drogi Nowy Świat w Radkowie. Teren w pobliżu zalewu też upodobali sobie wandale. Do aktów wandalizmu dochodzi również w Ścinawce Śr., Ścinawce Górnej i Raszkowie - wylicza Dorszewski. W 90% akty wandalizmu ujawniane są przez radkowskich strażników miejskich. 10% to zgłoszenia mieszkańców. Te newralgiczne miejsca objęte są przez policję planem działań profilaktycznych. Niestety sprawców najczęściej nie udaje się ustalić i zatrzymać. - Prowadzimy wspólne czynności wyjaśniające. Jednak na gorącym uczynku nie udało nam się nikogo zatrzymać - mówi Leszek Dorszewski. - Nie było zatem wniosków skierowanych do sądu - dodaje. Strażnicy apelują do mieszkańców - Często zdarza się, że wandale obserwowani są przez osoby postronne, ale my takich sygnałów od tych osób nie otrzymujemy. Anonimowe wskazanie sprawców pozwoli na zastosowanie profilaktyki prewencyjnej, bo te osoby będą wiedziały, że w środowisku przestały być anonimowe i ktoś może obserwować ich działania - dodaje.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo