Wiadukt będzie zabytkiem

To finał batalii o wiadukt pod nieczynną linią kolejową na trasie Dzikowiec-Srebrna Góra. To już pewne. Wójt Mierzejewska wiaduktu nie rozbierze. - Jest już zakończone postępowanie. Protokół oględzin został przekazany właścicielowi zabytku. Chcielibyśmy, aby do końca stycznia udało się wpisać wiadukt do rejestru zabytków - mówi nam Barbara Nowak- Obelinda. Ewidencja niezgodna z prawem Jak się okazało, wszystkie prace prowadzone na zabytku i z nim związane już wcześniej powinny być uzgadniane z konserwatorem. - Wiadukt był jakby chroniony. Był wskazany do ujęcia w wojewódzkiej ewidencji zabytków. Zgodnie z przepisami powinien on być obligatoryjnie przeniesiony do gminnej ewidencji zabytków, ale władze gminy wykonały ją nieprawidłowo, niezgodnie z prawem - grzmi Nowak-Obelinda. - Czyli nie uwzględniła obiektów wskazanych przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i tu jest ta kontrowersja spowodowana przez wójta gminy Nowa Ruda - dodaje. Uchylą rozporządzenie Wojewódzki Konserwator Zabytków zapowiada, że teraz będzie chciał uchylić rozporządzenie o utworzeniu gminnej ewidencji zabytków. Wiadukt zaś zostanie wpisany do rejestru zabytków, bo jak mówi Barbara Nowak-Obelinda, i tak na to zasługuje. - W przypadku jakichkolwiek zmian w obiekcie będą musiały być wydawane pozwolenia konserwatora - podkreśla i przypomina Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Barbara Nowak-Obelinda nie ukrywa też, że gminna ewidencja zabytków została sporządzona w dużym okrojeniu w stosunku do tego, co wskazano jako figurujące w wojewódzkiej ewidencji zabytków. Wiaduktu w niej nie ma podobnie jak wielu innych obiektów. Dlaczego i czy również miały zostać rozebrane? Tego najprawdopodobniej nigdy się już nie dowiemy.