Złodzieje bez skrupułów

Lokalni złodzieje nie mają już żadnych skrupułów. Okradają nawet kościoły. Niedawno ich łupem padła blacha z dachu świątyni w Sokolcu. Parafianie i duchowni nie kryją rozgoryczenia. Zwłaszcza, że blacha na dachu zdążyła poleżeć zaledwie miesiąc. Na tropie Policjanci niechętnie mówią o tym, kto mógł dokonać tej kradzieży. Tłumaczą, że są na tropie złodziei i prowadzą dochodzenie. - Złodziei nie udało się jeszcze zatrzymać, ale jest to kwestia kilku dni, ponieważ funkcjonariusze są na tropie podejrzanych - zapewnia Andrzej Czerniatowicz, Komendant Komisariatu Policji w Nowej Rudzie. Wójt Sławomir Karwowski przyznaje, że niewiele może go już zdziwić w sprawie kradzieży, jakie są dokonywane na terenie jego gminy. - Niedawno złodzieje ukradli belki przeznaczone do remontu pomostu na zalewie w Dzikowcu, więc nie dziwi mnie, że połakomili się na blachę z dachu kościoła. Niestety złodziei jest sporo - ocenia wójt.