reklama

Pożary traw w Słupcu i Ścinawce

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale Wiosny jeszcze nie ma. Pożary traw już są. Strażacy otrzymują coraz więcej tego typu zgłoszeń.
reklama

Wiosna jeszcze się nie zaczęła, a strażacy już wyjeżdżają do palących się traw. Taka interwencja miała miejsce w sobotę, 12 marca około godziny 17.30. Na ulicy Kościuszki w Ścinawce Średniej płonęła sucha trawa. Jej gaszeniem zajmowali się strażacy z OSP Ścinawka Średnia oraz OSP Nowa Ruda-Słupiec.
 
Tego samego dnia około godziny 20.25 trawa paliła się na górze św. Anny. Gasili ją druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych z Nowej Rudy-Ścinawki Średniej oraz z Włodowic. 
 
Płoną trawy, giną zwierzęta
Od wielu lat przełom zimy i wiosny to czas, kiedy ginie mnóstwo zwierząt, tych małych i tych większych. To także czas, gdy dochodzi do pożarów budynków. Wszystko przez ludzką bezmyślność. Ludzie nadal wierzą, że wypalanie traw to rzecz niezbędna, aby gleba stała się żyźniejsza. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje przekonanie, że spalenie trawy powoduje szybszy i bujniejszy jej odrost. Jak jednak przekonują strażacy to błędne myślenie. Wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym. Ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych. Do atmosfery przedostają się związki chemiczne, które są truciznami dla ludzi i zwierząt. Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych. Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób. Giną także zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru. Dotyczy to również dużych zwierząt leśnych, takich jak sarny, jelenie czy dziki. Płomienie niszczą miejsca, w których żyje zwierzyna łowna, m.in. bażanty, kuropatwy, zające, a nawet sarny.W płomieniach lub na skutek podwyższonej temperatury ginie wiele zwierząt m.in.: żaby, ropuchy, jaszczurki, krety, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, czy dżdżownice. Tylko przez ostatni tydzień strażacy kilkakrotnie gasili pożary traw.
 
 
 
 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama