Miał mówić o kopalni. Australijczyka przegoniły chmury
Przed tygodniem (piątek, 9 sierpnia) nie doszło do zapowiadanej wizyty grupy biznesmenów z Australii. Przedsiębiorcy, którzy są zainteresowani budową kopalni w Ludwikowicach Kł., mieli z samego rana pojawić się na lotnisku w czeskim Broumovie. Niestety zbyt niski pułap chmury uniemożliwił lądowanie ich awionetki.
- Szef Australijczyków przekazał mi telefonicznie, że pilot awionetki, którą przylecieli z Krakowa, odmówił lądowania, bo pogoda była fatalna - wyjaśnia Adam Łącki, wicestarosta kłodzki, który pozyskał inwestorów. - Australijczycy za moim pośrednictwem przepraszają czekające na nich osoby, w tym samorządowców i dziennikarzy i zapowiadają, że wkrótce pojawią się na obiecanej konferencji prasowej. Tym razem przyjadą z Wrocławia do Nowej Rudy samochodami - dodaje samorządowiec. Prawdopodobnie do zapowiadanej wizyty australijskich przedsiębiorców dojdzie jeszcze w tym miesiącu. Chcą oni, po tym jak Ministerstwo Środowiska wydało koncesję na przebadanie złóż węgla kamiennego, zalegających pod Nową Rudą i Ludwikowicami Kł., oficjalnie określić swoje plany inwestycyjne.
Romuald Piela
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 847.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.