reklama

Lis krąży po osiedlu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: foto: użyczone

Lis krąży po osiedlu - Zdjęcie główne

foto foto: użyczone

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMieszkańcy alarmują, że w dzielnicy Słupiec, na Osiedlu Wojska Polskiego pojawiają się lisy. O ich obecności nie wie ani nadleśnictwo, ani przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej. Lis z pewnością w mieście był, bo został uwieczniony na przesłanym do nas zdjęciu.
reklama

Pan Piotr, który przesłał nam zdjęcie lisa, poprosił o ostrzeżenie mieszkańców, rodziców i właścicieli czworonogów. Tym bardziej, że nie wiadomo skąd lis znalazł się na os. Wojska Polskiego. Czy jest zdrowy i czy nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców. Lisa nie widzieli Nie widzieli go przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej „Górnik”. O jego obecności w mieście nie wie też nadleśniczy z Jugowa. - Nic do mnie nie dotarło. Bardziej mógłbym powiedzieć, że może być problem z lochami i ich młodymi, niż z lisami - ocenia Jan Lenart z Nadleśnictwa Jugów. - Nikt nam nic nie zgłaszał. W ubiegłym roku również nie było zgłoszeń. Kiedyś lis pojawiał się na os. XXX-lecia, ale nie na Wojska Polskiego - informuje wyraźnie zdziwiony Józefa Barańska ze spółdzielni. Oko w oko z lisem Coraz częściej dzikie zwierzęta wychodzą z lasów i podchodzą do gospodarstw domowych. Rzadko pojawiają się w miastach, ale jak widać i takie sytuacje się zdarzają. Co zrobić, gdy na swojej drodze spotkamy np. lisa? - To dzikie zwierzę. Trudno przewidzieć, jak się zachowa. To zależy jeszcze, gdzie go spotkamy. Jeżeli w lesie, w jego naturalnym środowisku, to z pewnością ucieknie. To typowe zachowanie. Jeżeli jest w nowym środowisku i otoczeniu, to lepiej nie wywierać na nim presji. Nie przepędzać, tylko powoli się odsunąć - zaleca Jan Lenart. Wszystko zależy też, czy lis jest zdrowy, czy chory. Dzika zwierzyna najczęściej pojawia się w okolicach domostw w poszukiwaniu pożywienia. Jednak jak mówi Lenart, zdrowy lis ucieknie od człowieka. Z chorym bywa różnie. - Lis, który pojawił się w mieście może być chory. Bo to dziwne i trzeba zachować ostrożność. Jak rozpoznać chorego lisa? Należy zwrócić uwagę, czy zwierzę jakoś dziwnie się nie zachowuje, czy nie ma nastroszonej sierści, czy szuka jedzenia czy nie, czy je czy nie je, wtedy najlepiej się nie zbliżać i zachować bezpieczną odległość - dodaje Jan Lenart. Do miast lisy zaglądają rzadko. Częściej spotykane były, jak mówi Lenart w gminie Nowa Ruda, na polach rolników. Czasem zdarza się, że młody lisek, który urodził się niedaleko miasta, może zabłądzić. - Z ciekawości pojawi się w mieście, ale on wówczas sam jest wystraszony i nie wie jak się wydostać - tłumaczy Lenart. Wścieklizny nie ma Nadleśnictwo zapewnia, że lisy już nie chorują na wściekliznę. Od kilku lat, wiosną, z samolotów na lasy zrzucane są szczepionki przeciw wściekliźnie. Prowadzone są też obserwacje, czy u lisów nie ma nawrotów choroby. Nadleśniczy przypomina też, że gdy spotkamy lisa najlepiej zawiadomić o tym pracowników wydziału zarządzania kryzysowego, który funkcjonuje w każdym Urzędzie Miasta lub Urzędzie Gminy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama