reklama

Czy do Nowej Rudy trafiło 63,5 mln zł z rządowych programów?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Redakcji

Czy do Nowej Rudy trafiło 63,5 mln zł z rządowych programów? - Zdjęcie główne

foto Archiwum Redakcji

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Do Nowej Rudy trafiło 63 500 000 zł - mogliśmy się dowiedzieć z banerów wyborczych posła Michała Dworczyka. Czy informacje podane przez posła na banerach, które w okresie kampanii wyborczej pojawiły się w mieście są zgodne z prawdą?
reklama

Nowa Ruda. Podejrzewamy, że informując o tak ogromnej kwocie jaka trafiła do Nowej Rudy Dworczyk miał na myśli środki z różnych rządowych programów. 

Czy poseł Michał Dworczyk podając informację o pieniądzach, które do nas trafiły wprowadzał noworudzian w błąd? Czy pisząc o 63,5 mln zł dla Nowej Rudy miał na myśli w sumie miasto Nowa Ruda i Gminę Wiejską Nowa Ruda?

Na pytanie o te ponad 63 mln zł burmistrz Tomasz Kiliński ironicznie i z przekąsem pyta, która Nowa Ruda, chyba, że chodzi o gminę Nowa Ruda.

Rozdysponowywanie pieniędzy niezrozumiałe i niedopuszczalne

Burmistrz na wstępie zaznacza, że program Polsk Ład i rozdysponowywane środków z tego programu są dla niego zupełnie niedopuszczalne.

Należy zaznaczyć, że są to środki publiczne, bardzo duże środki publiczne, które bez żadnych kryteriów były rozdysponowywane dla samorządów. Nie zapominajmy o tym, że były to środki przede wszystkim inwestycyjne i wniosek dotyczący projektów, czasami wielomilionowych, to wniosek, który składał się z dwóch stron
- mówi Kiliński.

Tak wyglądał wniosek

Jak tłumaczy burmistrz na jednej stronie trzeba było podać dane gminy, później była nazwa projektu, trzeba było napisać kilka zdań o projekcie i wnioskowana kwota na ten projekt. 

Według mnie nie ma sposobów oceny takich wniosków, bo nie da się ich oceniać w żaden sposób, więc po prostu środki były rozdysponowane mam wrażenie po uważaniu politycznym i to jest sposób absolutnie niewłaściwy, niedopuszczalny
- twierdzi Tomasz Kiliński.

Burmistrz Nowej Rudy dodaje: My jako samorządy jesteśmy nauczeni pozyskiwania środków z różnych programów, czy to europejskich, krajowych lub norweskich, gdzie jasno są określone zasady uczestnictwa, czyli aplikowanie w programie, oceny projektów, wyników tych naborów i konkursów, procedury odwoławczej związanej z taką czy inną oceną, a w programie Polski Ład nie ma nic.

Zapytaliśmy Tomasza Kilińskiego, czy zgodzi się z powszechną opinią, że środki z tych programów w większości trafiały do samorządów, gdzie rządzi PiS lub ich przybudówki?

Tak wskazują wszelkie statystyki pokazywane publicznie choćby w mediach
- odpowiada.  

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama