15 rodzin czeka na nową drogę. Wśród nich kobieta chora na jaskrę
Praktycznie nie ma tygodnia, aby „Gazeta Noworudzka” nie interweniowała w sprawie braku remontów zniszczonych dróg. Tym razem o pomoc poprosili mieszkańcy Przygórza. Wśród nich Halina Pawłowska, która od lat choruje na jaskrę. - Ta droga jest w naprawdę tragicznym stanie. Choruję na jaskrę, nie widzę po bokach i jest mi bardzo ciężko poruszać się po takiej drodze - przekonuje kobieta.
Mieszkanka budynku nr 197 przypomina, że już kilka lat temu dokonywano pomiarów drogi, ale nigdy nie przystąpiono do jej remontu.
- Za poprzedniego wójta były tu już robione pomiary. Radni obiecywali remont tej drogi, ale do dzisiaj nic się tu nie dzieje - twierdzi kobieta. Zdesperowana grozi, że jeżeli stan drogi się nie zmieni, a ona przewróci się na nierównej drodze, to nie będzie miała żadnych skrupułów, aby żądać od władz gminy odszkodowania. Niestety nic nie wskazuje, aby pani Halina w najbliższym czasie mogła chodzić po równej i nowej drodze. Bezwładnie rozkładają ręce nie tylko sołtys Antoni Pukała, który wielokrotnie interweniował w tej spawie u władz gminy, ale także sam wójt Sławomir Karwowski.
Karolina Makiej
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 839.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.