Dwór ma nowego właściciela

- Ten obiekt wcale nie jest w takim złym stanie jakby się wydawało i w skali złych stanów obiektów, które nadzorujemy - przyznaje Anna Nowakowska-Ciuchera, szefowa wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. - W wyniku przeprowadzonej w ubiegłym roku kontroli zostały wydane zalecenia pokontrolne, ale to były naprawdę drobne rzeczy jak jego zabezpieczenie przed dostępem osób postronnych, uzupełnienie ubytków w pokryciu dachowym i tynków, udrożnienie systemu odprowadzania wód opadowych, uprzątnięcie obiektu wewnątrz i usunięcie samosiewów w najbliższym otoczeniu – wylicza wałbrzyska konserwator. Termin wykonania zaleceń pokontrolnych jeszcze nie upłynął, a wałbrzyscy konserwatorzy zabytków zapewniają, że nie będą robić problemów nowemu właścicielowi. - Poczekamy. Jeżeli nowy właściciel będzie chciał remontować obiekt, wówczas nie będzie konieczności wdrażania systemów nakazowych. Ale jeżeli nie będzie chciał, to wówczas będziemy podejmowali decyzje co dalej z tym zabytkiem - zapowiada Nowakowska-Ciuchera. Dwór w Dzikowcu, to pełna historii architektoniczna szkatułka z 1682 r. Dwór został wzniesiony w centralnej części wsi jako prepozytura jezuitów. W 1788 r. został sprzedany i zaczął pełnić funkcję dworu. XIX i XX wiek to czasy jego przebudowy. Do dworu przylega XVIII- -wieczny spichlerz. Zabytek należał do Państwowego Gospodarstwa Rolnego Bierkowice. Do 2014 r. dwór w Dzikowcu był dzierżawiony. Przez dłuższy czas budynki były też zamieszkane przez lokatorów. Kilkanaście dni temu został sprzedażny przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.