– Nie wiem jak można było pomalować historyczne części obiektu na groszkowy kolor – dziwi się pan Jerzy. – Ta bezmyślna twórczość nie wyszła nikomu na dobre – dodaje. Podobnie uważa wielu odwiedzających miasto turystów. Dla nich również zestawienie pruskiej twierdzy zbudowanej z kamieni i cegieł z groszkowym kolorem nowej elewacji bramy wejściowej to nieporozumienie. Postanowiliśmy sprawdzić, czy faktycznie zarządcy twierdzy bez konsultacji z konserwatorem zabytków wyremontowali, a potem pomalowali na pastelowy kolor bramę.
Małgorzata Daciuk
Więcej przeczytasz w 44 numerze "Gazety Kłodzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.