Zasady zdrowej konkurencji
Kamień ogniwem zapalnym Dariusz Paterek, właściciel noworudzkiego kamieniołomu czerwonego piaskowca przez lata uznawany był za jednego z największych sprzymierzeńców burmistrza Tomasza Kilińskiego i jego ekipy od lat rządzącej miastem. Dzisiaj staje ostro w opozycji. Sprawą, która podzieliła Kilińskiego i Paterka jest kamień, wykorzystywany do budowy nowego szlaku spacerowego łączącego pijalnię piwa Maciek (przy ul. Fredry) z barem Mozaika (pl. Grunwaldzki) w centrum Nowej Rudy - Żeby Urzędnicy nie zrobili tak, jak rozebrali zabytkowe schody poczty, bo komuś był potrzebny piaskowiec czerwony. Zastąpili go betonem pomalowanym na czerwono. Teraz paskudzi miasto i historię Nowej Rudy - grzmi Dariusz Paterek, właściciel noworudzkiego kamieniołomu czerwonego piaskowca, który nie może zrozumieć dlaczego piaskowiec z jego kamieniołomu nie jest wykorzystany przy budowie szlaku spacerowego w najstarszej części miasta. To jednak nie wszystko. Paterek zastanawia się, co stanie się z tonami piaskowca, jaki jest przy tej budowie odzyskiwany. - Na tą chwilę odzyskano ok. 80 ton historycznego materiału piaskowiec czerwony, który trzeba i należy wykorzystać przy rekonstrukcji, ale znając życie gospodarze Nowej Rudy tego nie dopilnują i rozkradną - ocenia pan Dariusz. Jego dalsze słowa są jeszcze ostrzejsze. - Historia miasta nam nie wybaczy takiego barbarzyństwa ze strony urzędników. A przede wszystkim zastosowania kompletnie innego materiału o nazwie Kopulak z Kielc - podkreśla.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 886.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.