Karwowski odszedł, Kowalczyka wyrzucili

Został wybrany nowy zarząd OSP w Jugowie. Dokonano wyboru nowego prezesa, którym został Adam Kozioł, wieloletni naczelnik OSP Jugów. Wybrano też nowego wiceprezesa i sekretarza, ponieważ Sławomir Karwowski zrezygnował z funkcji członka zarządu, a Oskar Markiewicz z sekretarza. Inaczej było w przypadku prezesa. - Zenon Kowalczyk został odwołany z funkcji prezesa podczas zebrania walnego stowarzyszenia - przyznaje przewodnicząca gminnych radnych Bożena Sołek-Muzyka. Dlaczego Karwowski zrezygnował? - W chwili gdy zostawałem sekretarzem zarządu chciałem wyprowadzić wszystkie dane rejestrowe OSP na bieżąco i doprowadzić do nadania stowarzyszeniu statusu organizacji pożytku publicznego. Zrobiłem to, więc uznałem, że moje zadanie zostało wykonane - tłumaczy były wójt. Za długo? Zupełnie inaczej jest w przypadku Zenona Kowalczyka, który został odwołany z funkcji prezesa OSP w Jugowie. - Głównym powodem było to, że tak prawdę mówiąc pan Zeznon nie interesował się już tą strażą. Druhowie zadecydowali i zmienili prezesa - ocenia obecny prezes Adam Kozioł, który wyznaczył już priorytety dla swojej jednostki. - Teraz priorytetem jest naprawa samochodu po wypadku i uzyskanie odszkodowania. Rzeczoznawca koszt remontu wycenił na ok. 200 tys. zł. - ujawnia prezes. Do czasu naprawy strażacy nadal będą jeździć na akcje ponad 30-letnim Starem. Były inne powody? W kuluarach mówi się też o wielu uwagach i niewłaściwych relacjach pomiędzy jugowskimi strażakami, a byłym już prezesem jednostki. To właśnie pod rządami Zenona Kowalczyka strażacy jadąc na akcję wylądowali w rowie i rozbili samochód. Dwóch z nich było pijanych. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Zenon Kowalczyk decyzji druhów nie komentował, bo przebywał na urlopie. Zarówno Sławomir Karwowski, jak i Oskar Markiewicz, a także Zenon Kowalczyk nadal są członkami Ochotniczej Straży Pożarnej w Jugowie.