reklama

Kary za Halloween

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: foto: pixabay.com

Kary za Halloween - Zdjęcie główne

foto foto: pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPojawił się pomysł karania za świętowanie Halloween, które przyszło do nas z zachodu i staje się coraz bardziej popularne. Zwłaszcza wśród dzieci, które zbierają w tym dniu cukierki. Halloween ma być złe i ma być zagrożeniem dla nas, katolików. A co o tym sądzą nasi duchowni?
reklama

Halloween przyszło do nas z Zachodu. To zwyczaj związany z maskaradą, obchodzony w wielu krajach w wieczór 31 października. Najhuczniej obchodzone jest w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii. I cieszy się dużą popularnością. W Polsce pojawiło się w latach 90. Głównym symbolem Halloween jest wydrążona i podświetlona od środka dynia z wyszczerbionymi zębami, ale też duchy, demony, wampiry, zombie, czarownice, trupie czaszki, czarne koty czy nietoperze. Halloweenowym zwyczajem jest też odwiedzanie domów przez dzieci, które zbierają cukierki, a jak ich nie dostaną wówczas robią psikusy. Teraz chcą, aby za świętowanie Halloween były kary. Areszt albo grzywna. Duchowni o Halloween - Od strony duchowej jest to ogromne zagrożenie. Jako katolicy, chrześcijanie nie powinniśmy oddawać chwały jakimś bóstwom, bożkom i propagować kultu śmierci, natomiast powinniśmy wierzyć głęboko w życie wieczne, które nam wysłużył Jezus Chrystus przez swoją mękę i śmierć, chwalebne Zmartwychwstanie. Póki żyjemy na ziemi możemy doświadczać łaski, kiedy otwieramy serce na Boże Miłosierdzie, bo ono jest nam bardzo potrzebne – uważa ks. Krzysztof Iwaniszyn, proboszcz słupieckiej parafii.- Jeżeli staramy się za życia ziemskiego żyć wg Bożych przykazań to zasłużymy na życie wieczne. Nie powinniśmy uciekać się do praktyk pogańskich, które nie mają nic wspólnego z Bogiem, a oddają chwałę różnym bóstwom czy propagują kult śmierci. Nasze życie nie kończy się z chwilą śmierci, ono się zmienia – dodaje duchowny. - Uważam, że mamy swoją kulturę, którą powinniśmy podtrzymywać, przekazywać i chronić - mówi krótko ks. Tadeusz Duda, proboszcz parafii w Świerkach. - Te kościotrupy, czy też inne rzeczy to nie jest coś, co jest piękne. My mamy swoją kulturę i powinniśmy jej bronić. Naród, który traci swoją kulturę, traci swoją tożsamość – dodaje proboszcz Duda. Niewinne cukierek albo psikus? Ta niewinna zabawa, to pójście po cukierka, może nieść za sobą przykre konsekwencje, których dzieci mogą doświadczyć w przyszłości. - Ważna jest świadomość i dobrowolność. Jeżeli ktoś wie, że coś jest złe i robi to świadomie i dobrowolnie, to ocena moralna i czyn grzeszny są zupełnie inaczej oceniane niż tylko jakaś forma zabawy. Ale wszyscy dorośli wiemy, że dzieci mogą też się „niewinnie” bawić inaczej i to też będzie dla nich zagrożeniem. Jeżeli małe dziecko pójdzie się bawić samo gdzieś nad wodę to grozi mu, że może się utopić. Dlatego dorośli jako wychowawcy, rodzice powinni troszczyć się o wychowanie dzieci i ich bezpieczeństwo. Nie tylko to zewnętrzne, ale i wewnętrzne, bo taka niewinna forma zabawy nazywa się pozornym dobrem. Przecież to dziecko nic złego nie robi, idzie po cukierka - ale jest to otwieranie furtki dla działania złego ducha. Po latach może okazać się, że dziecko będzie w jakiś sposób cierpiało, nikt nie będzie wiedział dlaczego, a to może być konsekwencją tego, że kiedyś gdzieś próbowało jak to się mówi igrać z ogniem - przekonujei ks. Krzysztof Iwaniszyn.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama