Drzwi i okna zostały zamurowane. Przez cały czas urzędnicy z noworudzkiego magistratu i policjanci próbowali nawiązać kontakt z właścicielem budynku, który przebywa za granicą. Niestety bezskutecznie. Minął kolejny rok.
– Wiemy kto jest właścicielem budynku, ale niestety jest nieuchwytny. Dlatego nie można nic zrobić – przyznaje Elżbieta Bisikiewicz z noworudzkiego magistratu.
Alicja Zaboronek
Więcej w 694 numerze "Gazety Noworudzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.