Jest portret pamięciowy. Policja szuka napastnika
Sylwester na długo zapamięta sprzedawczyni jednego ze sklepów spożywczych w Tłumaczowie. To właśnie w nim we wtorek,31 grudnia doszło do napadu. Sprawcy nic jednak nie udało się ukraść. Uciekł, gdy sprzedawczyni zaczęła krzyczeć. - Nieznany mężczyzna przyszedł do sklepu, a następnie oddał strzał z przedmiotu przypominającego pistolet hukowy - relacjonuje przebieg zdarzenia Wioletta Martuszewska. - Zażądał pieniędzy, ale nic nie otrzymał. W dodatku dziewczyna zaczęła krzyczeć, dlatego uciekł - dodaje rzeczniczka prasowa kłodzkiej policji. Pomimo to, już w sylwestra oficjalne śledztwo rozpoczęli noworudzcy kryminalni pod nadzorem prokuratury. Na razie sprawcy napadu nie udało się ująć. Kryminalni dysponują już jednak, portretem pamięciowym. Mają też swoje podejrzenia. - Niewykluczone, że sprawca to obcokrajowiec - przyznaje Martuszewska. Z informacji do jakich dotarli dziennikarze "Gazety Noworudzkiej" wynika, że mężczyzna pod sklep podjechał samochodem na czeskich tablicach rejestracyjnych.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 871.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.