Na prośbę naszej czytelniczki pod lupę bierzemy budynek przy ul. Parkowej 18 w dzielnicy Słupiec i pytamy urzędników - co dalej? Są budynki, które wołają o pomstę do nieba. Ich stan jest tragiczny, a na remont potrzebne są ogromne pieniądze, których władze miasta jak twierdzą nie mają. Te pozyskane z zewnątrz lub zabezpieczone w budżecie to zaledwie kropla w morzu remontowych potrzeb. Pani Kinga mieszka przy ul. Parkowej 18 w dzielnicy Słupiec. W budynku, którego stan nie wskazuje, że mamy dziś XXI wiek. - Komórki mówiąc wprost, walą się na głowę. Wchodzimy tam na własną odpowiedzialność, tak powiedział nam zarządca. Sytuacja absurdalna, bo według przepisów przeciwpożarowych komórki z opałem powinny znajdować się minimum 5 metrów od domu, a te przylegają do budynku - mówi pani Kinga. - We wrześniu NTBS wreszcie wyremontował nam przedpokój, bo była wilgoć. Nic to nie dało. My nie robimy remontów, bo nie ma to sensu. Wszystko gnije. Wychodek po sąsiadce też jest problemem. Jest pęknięty, więc wszystko leci na ściany, a wcześniej wszystko było na ścianach w przedpokoju. I ten smród...Za to wszystko płacimy czynsz ok. 400 zł miesięcznie - dodaje. I bez gazu Opłakany stan budynku to nie jedyny problem lokatorów. Kolejnym jest brak gazu. - W wakacje ciągnięty był gaz, dosłownie kilka metrów od nas. Mówią o wymianach pieców, a my nawet ogrzewania gazowego nie mamy jak zrobić - mówi nam pani Kinga. Na co pozwala kasa? Bo wszystko kręci się wokół niej. Kasy na remonty jest mało, a potrzeby w zasobach komunalnych są ogromne. Marian Zdunek, prezes noworudzkiego NTBS-u mówi wprost: ile i gdzie mogę, to robię. - Posiadamy aktualny, 5-letni przegląd budynku. Z zaleceń zawartych w protokole wykonano w 2017 r., remont kapitalny dachu wraz z kominami, wymianą rynien i rur spustowych. Kontrola stanu technicznego obiektu wykazała średni stopień zużycia konstrukcji budynku i elewacji – mówi Marian Zdunek, prezes Noworudzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. – Na bieżąco dokonujemy konserwacji i napraw - przekonuje prezes. Jak zapowiada prezes, w najbliższym czasie zarządca wystąpi do władz miasta z propozycją podłączenia tego budynku do nowo wybudowanej komunalnej sieci gazowej przy ul. Parkowej. - Rozwiązanie to pozwoli zlikwidować istniejące komórki gospodarcze, które są w złym stanie technicznym, a praktycznie w całości służą do magazynowania opału. Koszty rozbiórki komórek i budowy nowych mogą być porównywalne do wykonania wewnętrznej instalacji gazowej w tym budynku – mówi Marian Zdunek. – Rozwiązanie takie będzie zasadne przy założeniu, że wszyscy najemcy tego budynku przystąpią do tego przedsięwzięcia – dodaje.
Nie chcą tak żyć
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościLudzie chcą żyć w godnych warunkach, a nie czuć wilgoć i zapach szamba w mieszkaniach. Miasto kasy nie ma, a budynki i mieszkający w nich lokatorzy czekają i proszą o remonty.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.