Nowa Ruda. Z chwilą rozpoczęcia przebudowy ul. Kościelnej w ostatnim czasie kilkukrotnie zdarzyło się, że bez uprzedzenia mieszkańcy sąsiedniej ulicy Kolejowej zostali bez wody na kilka godzin.
Jestem tolerancyjna, ale jeżeli w chwili, gdy zaczęłam w domu sprzątać, prać i gotować naglę nie mam wody i ta przerwa trwa kilka godzin, to może to człowieka zdenerwować
– mówi mieszkanka ul. Kolejowej.
Uwag było więcej, w zdecydowanej większości związanych było z brakiem informacji o czasowym braku wody. Prezes noworudzkiej spółki wodno – kanalizacyjnej Mariusz Małek wyjaśnia, że rewitalizacja takich ulic staromiejskich jak np. ul. Kościelna w Nowej Rudzie jest dość trudna, bo te sieci nie są zinwentaryzowane w ten sposób, jak znajdują się pod ziemią.
Wykonawcy natrafiają na różnorakie przeszkody i zdarzają się awarie, choćby przez to, że przy starej zdegradowanej rurze wodociągowej jak się kopie obok, to rura ta najczęściej ulega rozszczelnieniu i niestety są to takie zdarzenia losowe na które wykonawca nie ma wpływu
– tłumaczy Małek.
Prezes dodaje, że był taki moment, że przy robotach na ul. Kościelnej trzeba było wyłączyć wodę na ul. Kolejowej, ponieważ tam było wpięcie w pierścień i na tym pierścieniu nie było zasuwy.
W trakcie prowadzonej przez nas modernizacji sieci na ul. Kościelnej ta zasuwa już została zainstalowana, także następne wyłączenia wody związane z przebudową ul. Kościelnej nie będą związane z wyłączaniem wody mieszkańcom ulicy Kolejowej
– dodaje.
Przeczytaj również: Kredyt i dłużnicy pogrążają wodociągi
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.