reklama
reklama

Nowa Ruda. Kredyt i dłużnicy pogrążają wodociągi

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Archiwum redakcji

Nowa Ruda. Kredyt i dłużnicy pogrążają wodociągi - Zdjęcie główne

foto Archiwum redakcji

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościBędzie to najtrudniejszy rok w dotychczasowej działalności noworudzkich wodociągów. Kasa spółki jest pusta, a co miesiąc trzeba spłacać ogromny kredyt i odsetki rzędu 150 tys. zł. Agnieszka Góralczyk sprawdzała jaki pomysł na przetrwanie i ratowanie finansów spółki ma jej prezes, Mariusz Małek i czy pracownicy muszą obawiać się zwolnień.
reklama

Nowa Ruda. Dla noworudzkich wodociągów rok 2023 będzie najtrudniejszym w dotychczasowej działalności. O tym, że kasy brakuje mówiono już w październiku ubiegłego roku, kiedy zmieniały się władze wodociągów, a ich wieloletni prezes zostawiał spółkę w tragicznej sytuacji finansowej. Ubiegły rok był trudny i na razie lepiej nie będzie, bo jak twierdzi Mariusz Małek, ten rok również zapowiada się niekorzystnie.

Spółka spłaca kredyt i dość wysokie odsetki od niego. Kredyt został zaciągnięty na 9 milionów złotych. Kwartalne odsetki przekraczają dziś 150 tys. zł., gdzie wcześniej sięgały tylko 50 tys. zł., więc jest to duże uderzenie w finanse spółki
- przyznaje Mariusz Małek, prezes noworudzkich wodociągów.

reklama

O tym jak trudna i zła jest sytuacja finansowa wodociągów świadczy też fakt, że w roku ubiegłym spółka nie zapłaciła w terminie podatku do miasta, bo po prostu nie miała na niego kasy.

Mieliśmy opóźnienie w płaceniu podatku, ale do końca ubiegłego roku wywiązaliśmy się z tych płatności. To nie są małe kwoty, bo we wszystkich gminach roczne podatki to rząd przekraczający 2,5 miliona złotych w każdej
- podkreśla Małek.

Szukają roboty i windykują

Już dziś Małek zapowiada, że będzie trzeba pozyskiwać zlecenia na roboty zewnętrzne, by można było ratować budżet. Na tym jednak nie koniec. Kasy brakuje, więc trzeba było wziąć się za dłużników, którzy nie płacili i nie płacą za wodę i ścieki.

reklama

Myślę, że to wszystko razem pozwoli jakoś przetrwać ten najtrudniejszy rok w całej działalności spółki. Dzisiaj dłużnicy są nam winni ponad milion złotych
- ujawnia prezes.

Mini podwyżka

Nie obejdzie się też bez podwyżki. Choć jak zapowiada Małek będzie ona iluzoryczna, ale jednak. Od 1 lutego mieszkańcy zapłacą o 3 grosze więcej za wodę i ścieki.

Będziemy próbowali przetrwać ten rok. Szukamy też oszczędności. Będziemy ciąć koszty w spółce w takim wymiarze, w którym pozwoli nam to na przetrwanie i przynajmniej zbliżenie się do wyniku około zera
- zapowiada Mariusz Małek.

W lutym czeka nas groszowa podwyżka, ale pytanie co będzie dalej? Czy mieszkańcy muszą obawiać się kolejnego uderzenia w portfele i podwójnej, a zarazem większej podwyżki za wodę i ścieki?

reklama

Prezes wodociągów zapewnia, że w tym roku nie, ale nie dlatego, że nie będą chciały jej wodociągi, ale dlatego, że nie zostanie ona zatwierdzona przez Wody Polskie.

To nie jest prosta sprawa, bo taryfy w obecnej sytuacji prawnej zatwierdzają Wody Polskie. To procedowanie trwa bardzo długo (nawet rok), więc na pewno przymierzymy się do wykonania kalkulacji jakby to wyglądało pod względem rynkowym, ale wątpię, żeby w tym roku udało się uzyskać zatwierdzenie Wód Polskich. Dlatego w tym roku, nie należy się już spodziewać podwyżek, poza tą lutową
- uspokaja Małek.

Zwolnienia i inwestycje 

Skoro sytuacja finansowa jest zła, a kasy brakuje nasuwają się dwa kolejne pytania: czy nie dojdzie do zwolnień i czy ten rok, będzie rokiem bez nowych inwestycji?

O zwolnieniach nie myślimy. Kilku współpracowników odejdzie w tym roku na emeryturę. Może okazać się jedynie, że pewne stanowiska wygasimy w ten sposób, natomiast nie planujemy zwolnień
- zapewnia prezes.

Jeżeli zaś chodzi o inwestycje, Małek podkreśla, że spółka ma zatwierdzony we wszystkich gminach wieloletni plan inwestycyjny. Jest on zrobiony na minimum jakie wodociągi w obecnej sytuacji mogą sobie pozwolić. Tym samym inwestycje, które są zatwierdzone przez rady gmin na poszczególnych terenach zostaną zrealizowane.

Nowa Ruda - Tyle będziemy płacić za wodę i ścieki

Od 1 lutego 2023 r. do 31 stycznia 2024 r. za wodę i ścieki będziemy płacić:

  • za 1 m3  wody dla wszystkich odbiorców 6,67 zł/m3 (brutto) tj. 6,18 zł/m3 (netto) + 8 % VAT
  • za 1 m3  odprowadzonych ścieków dla wszystkich odbiorców 7,24 zł/m3 (brutto) tj, 6,70 zł/m3 (netto) + 8 % VAT

Na co zaciągnięto kredyt?

Inwestycja, na którą noworudzkie wodociągi zaciągnęły 9-milionowy kredyt obejmowała gminę Nowa Ruda, miasto Nowa Ruda i gminę Radków, ale w pewnym sensie dotyczyła wszystkich udziałowców. Budowana była stacja uzdatniania wody i kompostowania osadów. Zakupiony został nowy sprzęt, który wykorzystywany jest na całym terenie działania spółki.

Również budowa kanalizacji w w ramach zaciągniętego kredytu. Inwestycje miały służyć Jugowie mieści się całej spółce - tak było to postrzegane przez poprzedni i obecny zarząd. Dlatego dziś wszyscy udziałowcy są zobowiązani do płacenia kredytu i jedna jest też taryfa (na terenie całej naszej aglomeracji, którą obsługują noworudzkie wodociągi).

Prezes Małek choć boryka się dziś ze spłatą dużego kredytu i odsetek wierzy, że w ogromnychprzyszłości inwestycje te pozwolą ograniczać koszty funkcjonowania spółki.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama