Dolny Śląsk to kraina z pewnością wielokulturowa, w której nie brak także obecności podhalańskich Górali, a właściwie rodzin przesiedlonych z regionu Podhala. Pomimo tego, że proces przesiedlenia miał miejsce po drugiej wojnie światowej, to okazuje się, że w ostatnim czasie można zaobserwować wzrost zainteresowania własnymi korzeniami, a także twórczością i kulturą ludową.
Większość z nas spotyka się z rodziną regularnie, chociażby przy okazji świąt, ale takiego spotkania z pewnością w swoim domu nikt z nas nie dałby rady zorganizować: w dniach od 17 do 19 września w Górach Stołowych (w Radkowie), tuż przy granicy polsko-czeskiej, odbyło się pierwsze po wojnie spotkanie rodzinne Górali Podhalańskich rodziny Marduła (i pokoleń urodzonych już na „ziemiach odzyskanych”). W głównej uroczystości (w sobotę 18 września) wzięło udział dziewięćdziesięciu ośmiu przedstawicieli tej rodziny, przybywając tu nie tylko z całego Dolnego Śląska, czy bardziej odległych regionów Polski, ale także z zagranicy. Podczas uroczystości nie zabrakło tradycyjnej muzyki góralskiej i pokazów tanecznych w wykonaniu kapeli góralskiej „Harnaś”. Wydarzenie odbyło się z inicjatywy mieszkającego we Wrocławiu Andrzeja Marduły i Idziego Marduły z Wambierzyc, którego ojciec pod koniec lat sześćdziesiątych był głównym animatorem kultury ludowej Podhala na Dolnym Śląsku.
Krzysztof Karwowski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.