To samo zrobił w stosunku do Wacława Gojdzia, który w pobliżu prowadzi od kilkunastu lat największy w mieście supermarket. Obydwa lokale pójdą pod młotek. Wiktor Muszyński decyzję o sprzedaży tłumaczy brakiem pieniędzy na remont budynków.
- Była to wspólna decyzja wspólnoty. Nie wszystkie lokale, które znajdują się w tych budynkach są użytkowane. Dlatego postanowiliśmy je wycenić i sprzedać - dodaje. Okazuje się, że jest już pierwszy zainteresowany ich zakupem. To Jan Bednarczyk, burmistrz Radkowa,
Karolina Kołodziejczyk
Więcej przeczytasz w najnowszym 692 numerze "Gazety Noworudzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.