Noworudzcy kupcy bronią swojego dobrego imienia
Twierdzą, że nie zbierają podpisów w sprawie zwołania referendum. Ich zdaniem plotki na ten temat, to zemsta, za ich zaangażowanie się w protest przeciwko zmianom miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla dzielnicy Drogosław.
Od kilku dni w Nowej Rudzie aż huczy. Mieszkańcy zastanawiają się, czy już za kilka miesięcy pójdą do urn, aby odwołać władze Nowej Rudy w referendum.
Plotka o akcji referendalnej - zwłaszcza wśród noworudzkich urzędników - rozeszła się błyskawicznie i wywołała spory niepokój. Tymczasem kupcy mówią wprost, że zostali wplątani w nieczystą grę.
PG
Więcej w najnowyszm wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 846.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.