Spółdzielcy walczą z „sikaczami” i graficiarzami. Kamery mają pomóc w ustaleniu ludzi załatwiających swoje potrzeby w windach
Niespokojne życie mają w ostatnich dniach mieszkańcy bloku nr 11 na os. Wojska Polskiego w dzielnicy Słupiec. Ktoś regularnie załatwia się w ich windzie. Mieszkańcy postanowili załatwić sprawę raz na zawsze. Zdecydowali o montażu kamer, które pomogą ustalić kim są osoby zanieczyszczające ich klatkę.
- Znam ten problem. Dotyczy on konkretnie tylko tego jednego bloku. Mieszkańcy zażądali, aby w bloku zamontować monitoring. Póki co zawiesiliśmy jednak tabliczki ostrzegawcze, że kamery się pojawią i to pomogło - przyznaje Marian Latos, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Górnik”. Prezes nie wyklucza jednak zakupu kamer, jeśli sytuacje będą się powtarzały.
- Jestem w stałym kontakcie z mieszkańcami. Jeśli trzeba będzie, to spółdzielnia zakupi kamery z własnych pieniędzy. Będą one przenośne, dzięki czemu będzie można je montować także w innych blokach - zapewnia Latos.
KAMA
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 847.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.