Ratujcie naszego smoka nad piwiarnią „Maciek”. Z nową twarzą, która powstaje to tragedia
- taki apel do Redakcji wystosował internauta.
Twarz smoka z ul. Fredry została doszczętnie zniszczona rok temu przez tira. Policja złapała kierowcę. Tłumaczył się, że przez samochody zaparkowane na skraju ulicy, nie wyrobił zakrętu, co szczególnie nie dziwi. Miejsce jest wyjątkowo ciasne a zaparkowane samochody dodatkowo utrudniają przejazd większym pojazdom.
- Tu zgodzę się z kierowcą. Jest bardzo wąsko, gdy kierowcy nagminnie parkują na skraju ulicy od strony rzeki. Zakazu nie ma, więc robią to bezkarnie. - twierdzi zbulwersowany mieszkaniec Nowej Rudy. Kontrowersje wzbudza odwzorowywany, jak się okazało bez wzoru, smok. Twarz jaką przybiera, coraz bardziej przypomina bestię, w dodatku komiczną.
- Skoro pracę odtworzenia twarzy ma odebrać konserwator zabytków, radzę zapoznać się ze zdjęciem z kroniki Nowej Rudy Josepha Wittiga - proponuje czytelnik.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że koszt odnowy wynosi ok. 1,500 zł.
NASA
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 842.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.