To dane z pierwszego półrocza 2010 r. Mała liczba pasażerów spowodowała, że Koleje Dolnośląskie, spółka należąca do Urzędu Marszałkowskiego, w ubiegłym roku poniosła straty na 7 mln zł. Pomimo to, nadal ceny biletów zachęcają do skorzystania z usług samorządowego przewoźnika. Problemem nadal jest jednak rozkład jazdy, na którego większość podróżujących narzeka. W dodatku zdarza się, że aktualne rozkłady jazdy są dostępne tylko w Internecie. Natomiast na kolejowych przystankach znajdują się nieaktualne informacje.
– Nasi konduktorzy sprawdzają, czy na stacjach wiszą rozkłady. Jednak często są zdzierane przez wandali – tłumaczy Magdalena Szulecka, rzeczniczka Kolei Dolnośląskich.
Karolina Kołodziejczyk
Więcej w 696 numerze "Gazety Noworudzkiej"
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.