reklama

Ukraińcy znikają bez słowa

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Canva / ilustracyjne

Ukraińcy znikają bez słowa - Zdjęcie główne

foto Canva / ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Są i nagle ich nie ma. Nie mówiąc nic nikomu zabierają dzieci i wyjeżdżają z miasta. Przez takie zachowania uchodźców wojennych Robert Zynkowski musiał rozwiązać klasę ukraińską w noworudzkim liceum.
reklama

Nowa Ruda. Ukraińska młodzież i dzieci praktycznie od chwili przyjazdu do miasta uczą się w noworudzkich szkołach. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, na który zwrócił uwagę dyrektor Liceum im. Sienkiewicza, fakt który w pewnym sensie zaczął destabilizować funkcjonowanie szkoły.

Wpływu na to, czy oni chodzą do szkoły, czy nie, nie mamy. We wrześniu utworzyłem klasę ukraińską, w której było ponad 10 uczniów. W ciągu roku chodziło ich coraz mniej i coraz mniej i w pewnym momencie na lekcje zaczęło przychodzić zaledwie czterech uczniów
– mówi nam Robert Zynkowski.

Dyrektor ogólniaka dodaje: W chwili gdy dzwoniliśmy do ich rodziców, czy prawnych opiekunów nikt nie odbierał telefonów. Przez 3-4 miesiące nie mieliśmy z nimi żadnego kontaktu. Postanowiłem, że uczniowie, których nie było na lekcjach ponad 3 miesiące zostaną skreśleni i rozwiązałem klasę ukraińską.

W tej chwili w noworudzkim liceum zostało czterech uczniów z Ukrainy. Zynkowski twierdzi, że były osoby, które zachowały się w porządku i poinformowały dyrekcję o wyjeździe z miasta czy powrocie do ojczyzny. Wówczas ci młodzi ludzie z automatu skreślani byli z listy uczniów.

Ale 75% nie dało żadnego znaku. Przestali przychodzić i tyle
– podkreśla Robert Zynkowski.

W podstawówce mają sposób

Podobna sytuacja choć nie na taką skalę miała miejsce w Szkole Podstawowej nr 7 w dzielnicy Słupiec. W tej placówce dyrektor utworzył we wrześniu dwa oddziały przygotowawcze dla uczniów klas 4-6 i 7-8. Część ukraińskich dzieci jest też w normalnych klasach i wspólnie z naszymi realizują polską podstawę programową.

Trochę osób wyjechało. Dziś w naszej szkole mamy ok. 40 ukraińskich uczniów. Mamy trochę prostszą sytuację, bo jak nam jakieś dziecko nagle znika i nie mamy informacji dlaczego, to sprawdzamy czy mieszkają jeszcze w hotelu, bo stamtąd mamy uczniów. Jednak faktycznie nie wszyscy zgłaszają, że wyjeżdżają
– potwierdza Jarosław Przybył, dyrektor słupieckiej podstawówki.

Dziś w Nowej Rudzie z 300 zostało już zaledwie 120 uchodźców z Ukrainy.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama