Urzędników męczą upały, dlatego w gorące dni pracowali tylko do godz. 13.00. Teraz to nadrobią
W ubiegłym tygodniu, gdy niemal codziennie temperatury przekraczały +30 st. C, pracownicy Urzędu Gminy w Nowej Rudzie pracowali tylko do godz. 13.00. Jak jednak zapewnia wójt Sławomir Karwowski robili to zgodnie z kodeksem pracy. - Temperatura jest bardzo wysoka. Zawarte w kodeksie pracy przepisy wyraźnie zabraniają pracować w upalne dni, jeśli w urzędzie nie ma klimatyzacji - wyjaśnia wójt i od razu dodaje. - U nas klimatyzacji nie ma, dlatego urzędnicy nie mogą pracować dłużej niż do godz. 13.00 - wyjaśnia.
Nie wszyscy urzędnicy jednak są z tego powodu zadowoleni. Upalne dni będą musieli odpracować w chłodniejsze soboty. Jak się okazuje, to nie jedyni urzędnicy, którzy robią sobie wolne w upalne dni. Jak przekonuje Małgorzata Skrzat z kłodzkiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy, to wręcz obowiązek pracodawcy. - Kodeks pracy nakłada na pracodawcę obowiązek ochrony zdrowia i życia pracowników poprzez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy - tłumaczy pani prawnik. - Jednym z takich kroków może być udzielenie pracownikom podczas panujących upałów przerw w pracy wliczanych do czasu pracy lub obniżenie dobowej normy czasu pracy - dodaje.
KAMA
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 840.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.