URAN POD BAZYLIKĄ
Australijczycy będą szukać w Wambierzycach uranu. Mieszkańcy dolnośląskiej Jerozolimy boją się, że promieniotwórczy pierwiastek zniszczy im zdrowie, przegoni turystów i pielgrzymów. Czy dojdzie do protestów? - zastanawia się Karolina Kołodziejczyk
Kilka tygodni temu australijska firma European Resources, zajmująca się poszukiwaniem surowców naturalnych, złożyła w urzędach miasta i gminy w Radkowie i Walimiu wnioski o zgodę na wykonanie odwiertów badawczych i poszukiwania złóż rudy uranu.
Jan Bednarczyk, burmistrz Radkowa, nie sprzeciwił się tym planom. Jak twierdzi, decyzja nie była podjęta za plecami mieszkańców gmin, ponieważ informacje o planach badawczych w Wambierzycach i Ratnie były umieszczone na stronie internetowej urzędu i tablicy ogłoszeniowej w ratuszu. – To, że firma będzie wykonywała odwierty badawcze nie jest tajemnicą. Nie widzę w tym ani grama sensacji. Przez 6 tygodni wiadomość wisiała na naszych stronach – twierdzi Bednarczyk.
Więcej przeczytasz w najnowszym 769 numerze Gazety Noworudzkiej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.