Radni Magdalena Lichwa i Andrzej Czerniatowicz zaniepokojeni stanem XVIII wiecznych tzw. Domów Tkaczy przy ul. Nadrzecznej podczas sesji pod koniec kwietnia złożyli interpelację w sprawie ich remontu. Chodzi konkretnie o budynki numer 1,2,3,5,6,7 wpisane do rejestru zabytków.

Podcienie przy ul. Nadrzecznej w Nowej Rudzie to jedna z atrakcji w naszym mieście. Są usytuowane na trasie szlaku spacerowego nad rzeką Włodzicą.

Restauracja Domów Tkaczy odbywała się w ramach mikroprojektu – „Między nami sąsiadami” i współfinansowany był z pieniędzy z EFRR. Niestety zdjęcia reklamujące podcienie daleko odbiegają od rzeczywistości. Na ścianach budynków znajdują się graffiti z wulgarnymi napisami i obrazkami. Przechodząc tamtędy śmierdzi moczem, miejsce to przypomina bardziej slumsy niż atrakcję turystyczną i zdaniem Lichwy oraz Czerniatowicza do czasu remontu nie powinniśmy się nimi chwalić, ani ich reklamować.

Dwójka radnych zwróciła się do burmistrza Nowej Rudy o natychmiastowe odnowienie podcieni, sklepień oraz elewacji ciągu budynków Domów Tkaczy i objęcie ich kamerami monitoringu miejskiego.

Dodać trzeba, że pierwsze oznaki ludzkiej głupoty już się pojawiły na dopiero co wyremontowanym budynku nr 1. Ktoś użył ściany, jak tablicy i praktycznie całą popisał ją flamastrem.

Przeczytaj także:

Pół wieku ma już jedna z wizytówek naszego miasta, czyli Zespół Pieśni i Tańca Nowa Ruda. Z tej okazji rozmawiamy z kierownikiem i choreografem zespołu folklorystycznego Ewą Miś-Krzemińską

Dewastacja Zabytku (1)

Podcienie przy ul. Nadrzecznej w Nowej Rudzie do natychmiast...